11-12-13-Magdalena-Zietek-Wielomska

USA, Brzeziński, rok 1968 i budowa systemu globalnego zarządzania ludzkością

Porozumienie między Joe Bidenem a RFN w sprawie Nord Stream 2 u wielu Polaków wywołało duże rozczarowanie. Jak to? Amerykanie mieli nas chronić przed Rosją i Niemcami, a teraz wydają nas w ich łapy? Zdrada! Inaczej na to spojrzy każdy, kto rozumie realne procesy sterowania społecznego. Jeśli znamy historię polityczną świata, to wiemy między innymi, że współpraca niemiecko-amerykańska była od wielu dziesięcioleci podstawą budowy systemu kosmopolityczno-globalnego. Drogą do tego była i jest oczywiście integracja ekonomiczna i polityczna Europy, a na tym polu Niemcy odgrywały i odgrywają zupełnie oczywistą, kluczową rolę.

Brak zrozumienia charakteru relacji niemiecko-amerykańskich jest elementem spaczonego spojrzenia Polaków na rolę USA w świecie. Zdecydowana większość naiwnie wierzy, że Stany Zjednoczone Ameryki Północnej wyznają romantyczną polską ideę „za wolność waszą i naszą”. Czyli że wstawiają się za biednymi i uciśnionymi, broniąc zasady suwerenności narodowej przed imperialistami, w tym przede wszystkim Rosją, a czasem Niemcami. Do polskich głów ciągle nie dociera prawda, że USA są głównym narzędziem kosmopolitów i globalistów do budowy „świata bez granic”, czyli ogólnoludzkiego imperium, zarządzanego przez globalne elity, rekrutujące się ze świata finansjery, zarządów ponadnarodowych korporacji i wysokiego szczebla urzędników organizacji międzynarodowych.

Głęboko zakorzeniony w naszych polskich głowach stereotyp rosyjskiego imperium jako największego, ogólnoludzkiego wręcz zagrożenia, uniemożliwia nam rozumienie otaczającej rzeczywistości. Za każdym razem, kiedy Ameryka „dogadywała się” z Rosją, w Polsce pojawiały się komentarze, że Amerykanie nie rozumieją rosyjskiego zagrożenia! Przypisywaliśmy sobie wręcz wszechwiedzę na temat tego, kto najbardziej światu zagraża i czuliśmy lęk za cały świat, że ten tego nie rozumie. Oczywiście, nie negując oczywistego faktu, że Rosja zawsze była imperium i prowadziła politykę imperialną, trzeba rozumieć, że idea budowy Nowego Porządku Świata od samego początku związana była z zachodnim wolnomularstwem. Tym samym, które z Rosji w 1821 roku zostało przegnane przez cara Aleksandra I. Zważywszy na olbrzymi wpływ masonerii na historię Polski, w tym nasze powstania narodowe, rządy sanacyjne, jak również antykomunistyczną opozycję demokratyczną, trudno się dziwić, że wolnomularski punkt widzenia – Rosja jako swego czasu największe zagrożenie dla planu masońskiego – został zinternalizowany przez niemalże cały polski naród.

W polskiej mitologii narodowej – napisanej ręką adeptów lóż wolnomularskich – koniec komuny stanowi początek wolności Polski. Wolność równa się bowiem wolności od wpływów Rosji. Z punktu widzenia prawdy był to początek dużo gorszego zniewolenia, bo totalnego. Dlatego warto spojrzeć na wydarzenia poprzedzające upadek Bloku Wschodniego, a konkretnie z lat 70., które były realizacją amerykańskiej strategii „jednoczenia ludzkości”.

Nasza teza jest taka, że proces budowy globalnego systemu zarządzania świata w decydującą fazę wszedł w 1968 r.

Tajemniczy rok 1968

Rok 1968 jest ważną cezurą w powojennej historii Europy. Już 5 stycznia rozpoczyna się praska wiosna, która zostanie brutalnie stłumiona kilka miesięcy później. 8 marca rozpoczynają się protesty studentów w Polsce. Wydarzenia marcowe w naszym kraju prowadzą do tego, iż wielu myślicieli i działaczy marksistowskich opuszcza go, a osiedlając się na Zachodzie zmienia poglądy o 180 stopni1. Większość z nich zrobi tam zawrotne kariery i będzie wspierać w Polsce tzw. opozycję demokratyczną. W marcu rozpoczynają się także protesty amerykańskich studentów przeciwko wojnie w Wietnamie oraz dyskryminacji czarnoskórych w USA. Także w marcu Daniel Cohn-Bendit wraz z siedmioma innymi studentami okupuje budynek administracyjny uniwersytetu w Nanterre, rozpoczynając w ten sposób ciąg wydarzeń, które doprowadzą we Francji do majowych masowych strajków studentów. Na początku kwietnia aktywiści niemieckiej terrorystycznej lewicowej organizacji Rote Armee Fraktion (RAF), Andreas Baader i Gudrun Ensslin, podkładają w sklepach we Frankfurcie nad Menem pierwsze bomby. Kilka lat później zostaną schwytani i w 1977 roku tego samego dnia popełnią w więzieniu samobójstwo. Czwartego kwietnia zostaje zabity Martin Luther King. Kilkanaście dni później niemieccy lewicowi studenci okupują główną siedzibę wydawnictwa Springer Press w Berlinie, aresztowana zostaje m.in. Ulrike Meinhof. Także i ona kilka lat później popełni samobójstwo w więzieniu. W kwietniu Aurelio Peccei, włoski przemysłowiec, i Alexander King, wpływowy szkocki naukowiec, zakładają Klub Rzymski, który staje się jedną z najważniejszych instytucji, która tworzy i propaguje nową globalną ideologię, wdrażaną potem przez różnej maści globalistów. Trzynastego maja zaczynają się masowe protesty studentów we Francji. Są one początkiem „marszu przez instytucje” nowej lewicowej agendy, wyrosłej głównie z postmodernizmu. Koncentruje się ona na kwestiach walki z dyskryminacją ze względu na płeć i rasę. Kobiety i czarnoskórzy – potem dołączy do tego agenda LGBT – to nowy podmiot uciskany, o wyzwolenie którego walczą lewicowi intelektualiści usadowieni na katedrach uniwersyteckich. 24 maja zachodnioniemiecki parlament uchwala ustawę EGOWiG2, która de facto oznacza amnestię dla zbrodniarzy hitlerowskich. Niemcy Zachodnie uznają, że rozliczyły zbrodniarzy nazistowskich i zamykają ten temat. Kilka tygodni później w niejasnych okolicznościach umiera Fritz Bauer, niemiecki prokurator generalny, który odegrał kluczową rolę w przygotowaniu drugiego procesu oświęcimskiego we Frankfurcie nad Menem i w schwytaniu Adolfa Eichmanna. Przygotowywany przez niego proces przeciwko niemieckim zbrodniarzom eugenicznym nigdy nie zostanie przeprowadzony. Piątego czerwca w USA zostaje zastrzelony kandydat na prezydenta Robert F. Kennedy. W dniach 20-21 sierpnia armie państw Układu Warszawskiego dokonują interwencji zbrojnej na Czechosłowację, tym samym zakończona zostaje praska wiosna. Jest to także początek pęknięć w obozie europejskich państw komunistycznych – interwencja w Pradze pokazała bowiem prawdziwą twarz „braterstwa państw socjalistycznych”. We wrześniu przedstawicielki radykalnej organizacji kobiecej New York Radical Women, których przywódczynią była Carol Hanisch, protestują przeciwko uprzedmiatawianiu kobiet w konkursach piękności. Tym samym rozpoczyna się seria demonstracji uznana za początek drugiej fali feminizmu.

W 1968 r. mamy początek wymiany elit politycznych i intelektualnych na całym praktycznie świecie. Na zachodnich uniwersytetach zaczynają dominować intelektualiści propagujący postmodernizm i „freudyzm antykulturowy”, a nie klasyczny marksizm czy też konserwatyzm, bo do 1968 r. takowi też byli. Symbolem tej zmiany może być dosłowne przegnanie czołowego ideologa Szkoły Frankfurckiej Theodora Adorno z Uniwersytetu we Frankfurcie nad Menem – wbrew temu, co się często twierdzi, w 1968 r. protestujący studenci i Adorno stanęli po przeciwnych stronach barykady.

Czołowi marksistowscy intelektualiści z Bloku Wschodniego stali się natomiast antykomunistami i zaczęli walczyć z komuną – bądź to na Zachodzie, bądź też w demoludach zasilali szeregi tzw. opozycji demokratycznej, wspieranej oczywiście przez Zachód. Nomenklatura rządząca demoludami natomiast się „unaradawiała”, co widać choćby w Polsce po kinematografii z tamtego okresu. Marksizm jako ideologia znalazł się w całkowitym odwrocie.

Jednocześnie w USA powstał nowy typ konserwatyzmu, w postaci tzw. neokonserwatyzmu, tworzonego przez byłych trockistów żydowskich, którzy „przerzucili się” na antykomunizm3. W latach 70. zaczęli przejmować różne amerykańskie think tanki i wywierać coraz większy wpływ na kształtowanie opinii publicznej. Ten nowy konserwatyzm został przeciwstawiony nurtom nowej lewicy.

W ten oto sposób najpierw Zachód, a potem kanałami tzw. opozycji demokratycznej także Wschód, zostały poddane nowej obróbce ideologicznej, czego skutki dzisiaj możemy oglądać naocznie.

Brzeziński – prorok przyszłości?

Wszystkie te wymienione powyżej wydarzenia uruchomiły procesy, których skutki oglądamy dziś. Symboliczną zapowiedzią tych zmian może być pewien artykuł Zbigniewa Brzezińskiego ze stycznia 1968 r., w którym czytamy o wielu wydarzeniach, które będą stopniowo wdrażane w życie. Konkretnie chodzi o artykuł Ramy pojednania Wschodu i Zachodu (The Framework of East-West Reconciliation)4. Brzeziński przedstawia w nim ogólne zarysy planu, który ma docelowo znieść podział Europy i świata na dwa bloki.

Zasadniczy cel polityczny, jaki rysuje Brzeziński, to tytułowe pojednanie Wschodu i Zachodu. Metodą miała być tzw. polityka odprężenia (detente), która stanowiła zerwanie ze wcześniejszą polityką Zachodu nastawianą na konfrontację obu bloków. Ogólny pomysł był prosty: w ramach polityki odprężenia (detente) doprowadzić do kooperacji między państwami Europy Zachodniej i Wschodniej, tak by przestały one odgrywać rolę li tylko peryferii dwóch wrogich sobie mocarstw5. Zacieśnianie stosunków między nimi miało sprawi

, że państwa Bloku Wschodniego będą coraz bardziej przechwytywane przez świat Zachodu.

Brzeziński wskazywał, że w następnej dekadzie pogłębi się proces gospodarczej integracji państw Europy Zachodniej, jak również rozpoczną się rozmowy dotyczące politycznych aspektów integracji. Marzyła mu się także silniejsza regionalna kooperacja między państwami Bloku Wschodniego6. Przede wszystkim jednak wyraził przekonanie, że w krótkim czasie dojdzie do nawiązania różnych form kooperacji między europejskimi państwami z obydwu bloków. W ten sposób powoli miała być budowana jedna ogólnoeuropejska wspólnota gospodarcza, której rdzeniem – jak dotąd – miały być zachodnioeuropejskie wspólnoty gospodarcze7.

Co ciekawe, Brzeziński w tekście cytuje Willy’ego Brandta, który w 1946 powiedział, że zjednoczenie Niemiec może nastąpić tylko poprzez pojednanie Wschodu i Zachodu8. Słowa te stanowią niemalże motto artykułu Brzezińskiego, co jest o tyle interesujące, że półtora roku później Willy Brandt zostanie nowym kanclerzem Niemiec i dokładnie zacznie wcielać w życie wszystko to, o czym pisze Brzeziński. Wrócimy dalej do tego tematu. Brzeziński w artykule stwierdza wprost, że klucze do kwestii Niemiec Wschodnich znajdują się na Wschodzie.

Dalej wskazuje – zupełnie słusznie zresztą – że ideologia marksizmu będzie po drugiej stronie Żelaznej Kurtyny słabnąć. Jego zdaniem rządzący tymi państwami stają się tak naprawdę etatystycznymi i biurokratycznymi nacjonalistami, co przypomina mu przedwojenne ruchy socjalno-faszystowskie9. Będzie to oznaczało większą otwartość tych elit na technologiczną i gospodarczą współpracę z Zachodem. W związku z tym powinny one zostać zaproszone do takiej współpracy przez Zachód.

Największą przeszkodą dla realizacji wizji Brzezińskiego mogą być obawy i ZSRR, i pozostałych państw bloku wschodniego, o nadmierne zbliżenie między RFN i NRD, co mogłoby doprowadzić do wzmocnienia pozycji Niemiec w Europie. Brzeziński widzi ten problem całkiem wyraźnie i dlatego proponuje stopniową i łagodną politykę, w tym blokowanie jeszcze kwestii posiadania przez Niemcy dostępu do broni nuklearnej czy szerszego wzmocnienia militarnego RFN10. W tym kontekście padają kluczowe słowa o tym, że konieczne jest uznanie przez Niemcy Zachodnie granicy na Odrze i Nysie. Tylko w ten sposób będzie możliwe zbliżenie między Wschodem i Zachodem, które w tej chwili blokowane jest przez lęki takich państw jak Polska i Czechosłowacja przed rewizjonizmem niemiecko-zachodnim. Na „osłodę” dla Niemców w tym kontekście padają znamienite słowa, że długofalowo nie ma to znaczenia, gdyż w przyszłości w Europie znikną wszelkie granice państwowe, ale na ten moment muszą zostać uznane jako wieczne11. Brzeziński nie ukrywa więc, że pojednanie Wschodu i Zachodu jest tylko etapem do budowy świata bez granic…

Brzeziński proponuje także utworzenie czegoś w rodzaju grupy Bilderberg dla animowania współpracy między Europą Wschodnią i Zachodnią12. Postuluje intensyfikację wymiany technologicznej między Europą Zachodnią i Wschodnią, jak również wspólne inicjatywy na polu kultury czy nauki.

Swoją wizję prezentuje także rok później, w 1969 roku, podczas kolokwium, które w marcu odbyło się w Kolegium Europejskim w Brugii13. W swoim referacie Brzeziński, ze względu na inwazję armii państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację, uważa rok 1968 za koniec komunizmu jako ruchu internacjonalistycznego14. Wskazuje na to, że wielu członków elit państw komunistycznych potępiło inwazję radziecką jako sprzeczną z ideą braterstwa państw socjalistycznych. ZSRR jawnie i otwarcie stanął na gruncie zwykłej supremacji hegemonicznej nad innymi państwami. Brzeziński wskazuje na to, że elity radzieckie coraz bardziej zainteresowane są budową po prostu etatystycznego i szowinistycznego państwa narodowego. Natomiast niektóre inne państwa bloku wschodniego, jak przykładowo Polska, coraz bardziej przypominają swego rodzaju twory typu faszystowskiego, z nacjonalizmem, szowinizmem, antyintelektualizmem i czysto instrumentalnym antysemityzmem15. Optymistycznie patrząc w przyszłość twierdzi, że pogłębiać się będą w tych krajach procesy demokratyzacji, a rola radia Wolna Europa będzie większa16.

Referat Brzezińskiego wpisywał się w główny temat imprezy. Jedną z naczelnych kwestii poruszanych w tym opracowaniu jest pytanie, na ile Związek Radziecki próbuje integrować w jedną całość gospodarki Bloku Wschodniego. Autorzy, w tym Zbigniew Brzeziński, ze smutkiem stwierdzają, że nie próbuje w ogóle. W związku z tym uważają, że istnieje potrzeba stworzenia nowej strategii, aby państwa Europy Środkowo-Wschodniej mocniej integrowały się gospodarczo.

Rzeczywiście: nie trzeba było długo czekać, aż przyjdzie nowe…

Neue Ostpolitik

W 1969 roku, wraz z wyborem Willy’ego Brandta na nowego kanclerza, RFN diametralnie zmienia swoją politykę wschodnią. Do tej pory obowiązywała tam doktryna Waltera Hallsteina, zgodnie z którą tylko RFN miał prawo do reprezentowania obu państw niemieckich za granicą i nie utrzymywał stosunków dyplomatycznych z państwami utrzymującymi stosunki dyplomatyczne z NRD, z wyjątkiem ZSRR. Willy Brandt i jego prawa ręka Walter Scheel radykalnie zmieniają kurs. Z konfrontacyjnego uprawiania polityki przechodzą na politykę „zbliżeniową”, zgodnie z oficjalną maksymą: Zmiana poprzez zbliżenie (Wandel durch Annäherung). Zostaje podjęty cały cykl działań nazwanych nową polityką wschodnią (Neue Ostpolitik). Już 19 marca 1970 r. Willy Brandt, jako pierwszy kanclerz federalny, w Erfurcie rozpoczął oficjalną rozmowę z prezesem Rady Ministrów NRD Willim Stophem. Kilka miesięcy później, 12 sierpnia 1970 roku, podpisuje w Moskwie Układ ZSRR-RFN (Moskauer Vertrag), w którym obie strony uznały nienaruszalność powojennych granic Niemiec. 7 grudnia 1970 r. podpisany zostaje układ między Polską Rzeczpospolitą Ludową a Republiką Federalną Niemiec o podstawach normalizacji ich wzajemnych stosunków (Warschauer Vertrag), dzięki któremu granica na Odrze i Nysie została oficjalnie uznana za granicę między dwoma krajami. Trzy lata później podpisana zostaje podobna umowa z Czechosłowacją (Prager Vertrag).

Symboliczne uklęknięcie Willy’ego Brandta w Warszawie pod pomnikiem Bohaterów Getta (Kniefall von Warschau) zostało już po latach uznane za symbol zainicjowanej przez niego nowej polityki otwarcia na oddzielone wówczas „żelazną kurtyną” państwa wschodniej Europy i jednym z moralnych fundamentów Republiki Federalnej17.

Za swoją Ostpolitik Brandt otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 1971 roku. W swoim wykładzie z okazji otrzymania tejże nagrody, wygłoszonym przez Brandta na Uniwersytecie w Oslo 11 grudnia 1971 r., przedstawił podstawowe ideologiczne wytyczne swojej działalności, czyli socjaldemokratycznego internacjonalizmu. Padają tam słynne słowa, że: „Wojna nie jest już ultima ratio, lecz ultima irratio” oraz, że: „Dobry Niemiec nie może być nacjonalistą. Dobry Niemiec wie, że nie może uciec od europejskiego przeznaczenia. Poprzez Europę Niemcy wracają do swojego domu i konstruktywnych sił swojej historii. Nasza Europa, zrodzona z doświadczenia cierpienia i porażki, jest wiążącym mandatem rozumu”18. Było to jasnym przesłaniem, że Niemcy całym sercem i ze wszystkich sił będą pracować na rzecz pogłębienia integracji europejskiej.

Materialnym wyrazem nowych stosunków zachodnioniemiecko-radzieckich była oczywiście ścisła współpraca gospodarcza. Przede wszystkim w dziedzinie importu rosyjskiego gazu. Chodzi o tak zwane niemiecko-radzieckie interesy: rury (dostawa rur) za gaz ziemny (deutsch-sowjetischen Röhren-Erdgas-Geschäfte). Stosowne umowy zostały podpisane już 1 lutego 1970 r. Niemcy zobowiązały się do dostarczania do ZSRR odpowiednich rur, za co miały dostawać gaz. Zachodnioniemieckie banki udzieliły stosownych gwarancji. Efektem tej współpracy była późniejsza budowa rurociągu jamalskiego.

KBWE – Helsinki

Kilka lat później realizuje się kolejny postulat Brzezińskiego: utworzenia swego rodzaju „grupy Bilderberg”, która stworzyłaby forum do rozmów i współpracy państwom europejskim leżącym po obu stronach Żelaznej Kurtyny. Inicjatywą tą była Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE) i jej „Akt końcowy” podpisany 1 sierpnia 1975 w Helsinkach. Jest to dokument sygnowany przez trzydziestu pięciu szefów państw i rządów obu bloków, które zdecydowały się przyjąć wspólne zasady postępowania w stosunkach międzynarodowych.

Postanowienia „Aktu końcowego” zostały pogrupowane w tzw. 4 koszyki19. Koszyk I stanowiły zagadnienia bezpieczeństwa w Europie, na które składały się: „Deklaracja zasad rządzących stosunkami między państwami uczestniczącymi” oraz „Dokument w sprawie środków budowy zaufania oraz niektórych aspektów bezpieczeństwa i rozbrojenia”. Koszyk II obejmował zagadnienia z dziedziny współpracy w zakresie gospodarki, nauki i techniki oraz środowiska naturalnego. Koszyk III dotyczył współpracy w dziedzinie humanitarnej i pokrewnych, w tym w kwestiach związanych z kontaktami międzyludzkimi, informacją i współpracą w dziedzinie kultury oraz edukacji. IV koszyk stanowił zapowiedź kontynuacji procesu KBWE.

Waga tego porozumienia w Polsce rzadko jest rozumiana. „Kontynuacja procesu KBWE” polegała między innymi na zakładaniu Komitetów Helsińskich w państwach Bloku Wschodniego, które stanowiły element tzw. opozycji demokratycznej i walnie przyczyniły się do rozmontowywania istniejących tam struktur władzy. Jak czytamy na stronie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka:

„Komitety Helsińskie zaczęły powstawać po podpisaniu Aktu Końcowego KBWE w Helsinkach w maju 1975 roku. Pierwszym Komitetem była Moskiewska Grupa Helsińska. W państwach Europy centralnej i wschodniej Komitety działały przez wiele lat w konspiracji, jako organizacje nielegalne. Obecnie istnieją w 34 krajach. Ich celem jest obywatelska kontrola wypełniania przez rządy zobowiązań dotyczących wolności i praw człowieka, podjętych przez państwa na mocy umów międzynarodowych”20.

Natomiast w zakładce o Komitecie Helsińskim w Polsce czytamy:

„Komitet Helsiński w Polsce powstał w okresie stanu wojennego (1982), utworzony przez grupę intelektualistów. Był organizacją podziemną, która budowała sieć współpracowników w całym kraju. W 1983 roku Komitet przygotował swój pierwszy raport, Polska w okresie stanu wojennego. Dokument ten, o objętości tysiąca stron, składał się z dwóch tomów. Tom pierwszy zawierał porównanie prawa polskiego, w tym także przepisów stanu wojennego ze standardami międzynarodowymi i systemami prawnymi państw o długiej tradycji demokratycznej. W tomie drugim omawiano sposoby wykonywania prawa przez władze polskie. Raport został przemycony na Zachód, przetłumaczony na angielski i francuski, i przedstawiony delegacjom rządowym uczestniczącym w Konferencji Madryckiej KBWE. Zdaniem wielu politologów raport w sposób znaczący wpłynął na przebieg Konferencji. W późniejszych latach podobne raporty przygotowywano corocznie. Komitet Helsiński przygotowywał też raporty specjalne, np. na prośbę Międzynarodowej Organizacji Pracy czy też Komitetu Praw Człowieka ONZ, gdy rząd polski miał przedstawić tym organizacjom swój własny raport dotyczący realizacji w Polsce postanowień Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych ONZ. Ze ściśle podziemną działalnością Komitetu wiązał się problem autorstwa, a tym samym również wiarygodności jego raportów. Autentyczność pierwszych raportów poświadczyła Komisja Krajowa NSZZ Solidarność. Później, gdy Komitet zdobył renomę i szacunek na Zachodzie, tego rodzaju gwarancje nie były już potrzebne. W początkach roku 1989 Komitet opublikował niepełną listę swych członków, przechodząc stopniowo do jawnej działalności. Po częściowo wolnych wyborach w czerwcu 1989 roku dokładnie połowa członków Komitetu znalazła się albo w Parlamencie, albo też w pierwszym niekomunistycznym rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Postanowiono wówczas zawiesić te osoby w członkostwie Komitetu, gdyż członek parlamentu lub rządu nie jest w stanie jednocześnie monitorować przestrzegania praw człowieka. Zasada ta obowiązuje do tej pory. Pod koniec roku 1989 członkowie Komitetu Helsińskiego złożyli się i założyli Helsińską Fundację Praw Człowieka”21.

Podpisanie Aktu końcowego KBWE przez władze PRL okazało się pułapką. Jakakolwiek realna walka ze wspieraną z Zachodu opozycją była utrudniona właśnie z tego powodu, że PRL zobowiązał się do „poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności”. Bojąc się zarzutów o nieprzestrzeganie tych postanowień, władze de facto zrezygnowały z sięgania po skuteczne rozwiązania.

Chiny

W kontekście planu o którym pisał Brzezieński, trzeba jeszcze wspomnieć o Chinach. Na przebieg wydarzeń w następnych dekadach niewątpliwie olbrzymi wpływ miało powolne zacieśnianie współpracy między USA a Chińską Republiką Ludową. Trzeba pamiętać, że do 1971 roku Chiny w Organizacji Narodów Zjednoczonych reprezentowała Republika Chińska, czyli Tajwan. Wynikało to z faktu że to właśnie rząd tajwański złożony z członków Kuomintangu, został przedstawicielem Chin w ONZ w 1945 roku. Dzięki poparciu udzielanemu mu przez Stany Zjednoczone pozostał w nim także po 1949 roku, czyli po proklamacji ChRL przez Mao Zedonga. Nowo powstałą ChRL jako pierwsze uznały państwa bloku komunistycznego. I to właśnie w 1971 komunistyczne Chiny zajęły miejsce zajmowane dotąd przez Tajwan w ONZ. 25 października 1971 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję nr 2758 dotyczącą „przywrócenia słusznych praw Chińskiej Republiki Ludowej”. Rezolucja ta uznaje, że „przedstawiciele rządu Chińskiej Republiki Ludowej są jedynymi legalnymi przedstawicielami Chin w Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz że Chińska Republika Ludowa jest jednym z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa”. Rezolucja nakazuje „niezwłocznie wydalić przedstawicieli Czang Kaj-szeka z miejsca, które bezprawnie zajmują w ONZ i we wszystkich organizacjach z nią związanych”22.

W następnym roku w czasie wizyty prezydenta Richarda Nixona w ChRL wydany został „Wspólny komunikat chińsko-amerykański”, czyli tzw. komunikat szanghajski, w którym władze ChRL uznały się za jedyne legalne władze chińskie, a USA „przyjęły to do wiadomości”. W grudniu 1978 USA i ChRL wydały drugi wspólny komunikat o tym, że z dniem 1 stycznia 1979 r. oba państwa nawiązują stosunki dyplomatyczne, a USA zobowiązały się uznawać rząd ChRL za jedyny legalny rząd Chin. Wydarzenie to było olbrzymim osobistym sukcesem Zbigniewa Brzezińskiego, który kulisy tych rozmów opisał w swojej niezmiernie ciekawej pracy Cztery lata w Białym Domu.

Rosyjscy Żydzi

W kontekście tych wszystkich wydarzeń warto zwrócić uwagę na pewien proces dotyczący Żydów mieszkających w ZSRR, którzy w omawianym okresie na dobre utracili wiarę w ZSRR jako wielki projekt socjalistyczny. Jak to trafnie zauważył Zbigniew Brzeziński, zarówno sam ZSRR, jak i inne państwa socjalistyczne odchodziły od „realnego marksizmu” w kierunku tak naprawdę państw rządzących się ideologią nacjonalistyczną. Pewną rolę w tym odgrywał antysemityzm. Taki kierunek rozwoju wywarł oczywiście olbrzymi wpływ na stosunek Żydów mieszkających w ZSRR do tego państwa, jak i samej idei marksistowskiego internacjonalizmu.

Ci najwierniejsi komuniści, którzy wierzyli w możliwość stworzenia Nowego Człowieka, przeobrazili się w najbardziej zagorzałych antykomunistów i zasilali szeregi opozycji demokratycznej, czyli dysydentów23. Skupieni byli m.in. w Moskiewskim Komitecie Helsińskim, który miał pilnować, na ile ZSRR wdraża w życie postanowienia Aktu końcowego KBWE. Między innymi w Komitecie działali Alexander Ginzburg, Natan Sharansky, Vladimir Semyonovich Slepak. W tym kontekście warto wspomnieć o tym, że ten pierwszy mógł jeszcze w latach 70. wyjechać do USA wskutek osobistej interwencji Zbigniewa Brzezińskiego, który miał namówić prezydenta Jimmy’ego Cartera do wymiany kilku rosyjskich szpiegów za dysydentów, w tym właśnie Ginzburga24. Wielu przedstawicieli rosyjskich dysydentów jednocześnie walczyło o prawo Żydów do emigracji do Izraela. Przypomnijmy, że po zniesieniu odpowiedniego zakazu w 1971 r. przez władze ZSRR, do Izraela wyjechało 150 tysięcy Żydów. Przykładowo wspomniany Natan Sharansky piastował wysokie funkcje ministerialne w Izraelu.

Proces ten doskonale podsumował Yuri Slezkine w swojej wybornej pracy Wiek Żydów:

„Ojczyzna największej na świecie społeczności żydowskiej stała się małą, odległą prowincją żydowskiego życia; najbardziej żydowskie ze wszystkich państw od czasów Drugiej Świątyni znikło z powierzchni ziemi; święte centrum światowej rewolucji zamieniło się w stolicę kolejnego apollińskiego państwa narodowego”25.

Sam Slezkine opuścił Związek Radziecki na początku lat 80., wykładał i wykłada na prestiżowych amerykańskich uniwersytetach.

I później…

Lata 80. to okres prezydentury Reagana w USA, częściowo także Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii. Znajdowali się oni pod wpływem wspomnianych wcześniej neokonów, którzy – jak na byłych trockistów przystało – pałali gorącą nienawiścią do Związku Radzieckiego, którego agenci w końcu zamordowali ich ukochanego Lwa Trockiego. Przechrzczeni na neokonserwatyzm, pod płaszczykiem radykalnego antykomunizmu, dążyli do całkowitego zniszczenia ZSRR i zapewnienia dominacji USA w świecie. W Rosji zapanowała pierestrojka, Polska popadała w marazm pod rządami Jaruzelskiego, który w 1985 r. odbył słynne spotkanie z Davidem Rockefellerem, a z Zachodu płynęły pieniądze dla opozycji demokratycznej26. W końcu nastąpił upadek Związku Radzieckiego, amerykańskie korporacje podbijały świat, a niemieckie – Europę Środkowo-Wschodnią. Wraz z traktatem z Maastricht doszło do pogłębienia integracji europejskiej, a potem jej rozszerzenia, czyli realizacji kierunku zarysowanego przez Brzezińskiego. Obecna pandemia pokazała, jak dobrze zorganizowane są globalne elity, które przejęły realną władzę nad światem.

I wszystko byłoby pięknie – dla globalnych elit oczywiście – gdyby nie fakt, że jeden element układanki nie zagrał tak, jak mu kazano. Chodzi oczywiście o Chiny, które chętnie skorzystały z zaproszenia Zachodu do współpracy, ale w decydującym momencie, a konkretnie w 1989 r., obroniły się przed dywersją ideologiczną płynącą z Zachodu. Nie wiemy, czy działały tam komitety helsińskie, czy nie, ale nawet jeśli, to władze ChRL nie przejmowały się reakcjami państw zachodnich na to, w jaki sposób potraktowały swoją „opozycję demokratyczną”. I dlatego ostatecznie to właśnie Chiny pogrzebią cały plan.

W kontekście Polski najważniejszą natomiast sprawą jest to, by Polacy uwolnili swoje głowy spod długiego panowania różnych mitów politycznych, niemających wiele wspólnego z rzeczywistością. To właśnie wiara w nie doprowadziła nas do tego miejsca, w którym tkwimy, czyli w stanie totalnej zapaści narodowo-państwowej.

Magdalena Ziętek-Wielomska

Instytut Badawczy Pro vita bona

Niepodległość narodowa zaczyna się od niepodległego myślenia.

1 Wśród emigrantów należy wymienić takie postaci jak Leszek Kołakowski, który na emigracji napisze swoje rozliczenie z marksizmem w postaci Głównych nurtów marksizmu, a dalej: Zygmunt Bauman, Włodzimierz Brus, Jan Tomasz Gross, Irena Lasota, Stefan Michnik, Krzysztof Pomian, rodzina Smolarów. Aleksander Smolar będzie w latach 1991–2020 pełnił funkcję prezesa założonej m.in. przez George’a Sorosa Fundacji im. Stefana Batorego.

2 Das Einführungsgesetz zum Gesetz über Ordnungswidrigkeiten (EGOWiG) z 24 maja 1968 r., BGBl. I S. 503.

3 Cf. M. Krupa, Amerykański neokoni i ich polskie odpowiedniki, https://konserwatyzm.pl/amerykanski-neokoni-i-ich-polskie-odpowiedniki/ [dostęp: 28.07.2021].

4 Z. Brzezinski, The Framework of East-West Reconciliation, Foreign Affairs, t. 46, nr 2, s. 256-275.

5 Ibidem, s. 264.

6 Ibidem, s. 265.

7 Ibidem, s. 266.

8 Ibidem, s. 268.

9 Ibidem, s. 269-270.

10 Ibidem, s. 271.

11 Ibidem, s. 272.

12 Ibidem, s. 272.

13 Referaty tam wygłoszone znamy z publikacji wydanej przez Kolegium Europejskie pod redakcją Jerzego Lukaszewskiego pt. The people’s democracies after Prague: Soviet hegemony, nationalism, regional integration? Les démocraties populaires après Prague: Hégémonie soviétique, nationalisme, intégration régionale? (Bruges: De Tempel, 1970).

14 „Czechoslovakia really marks the death of Communism as an international movement”, [in:] J. Lukaszewski (red.),The people’s democracies, s. 308.

15 Ibidem, s. 306.

16 Ibidem, s. 308.

17 A. Krzemiński, 45 lat temu Willy Brandt złożył hołd ofiarom Getta Warszawskiego, 3.03.2011, https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1510956,1,45-lat-temu-willy-brandt-zlozyl-hold-ofiarom-getta-warszawskiego.read [dostęp: 15.07.2021].

18 Vortrag des Bundeskanzlers Willy Brandt am 11. Dezember 1971 in Oslo anlässlich der Verleihung des Friedens-Nobelpreises 1971, https://www.nobelprize.org/prizes/peace/1971/brandt/26047-willy-brandt-nobelvorlesung/ [dostęp: 15.07.2021].

19 Akt Końcowy KBWE, tps://pl.wikipedia.org/wiki/Akt_ko%C5%84cowy_Konferencji_Bezpiecze%C5%84stwa_i_Wsp%C3%B3%C5%82pracy_w_Europie [dostęp: 28.07.2021].

20 https://www.hfhr.pl/komitet-2/ [dostęp: 28.07.2021].

21 https://www.hfhr.pl/komitet-2/o-komitecie/ [dostęp: 28.07.2021].

22 General Assembly resolution 2758 (XXVI) of 25 October 1971, https://en.wikipedia.org/wiki/United_Nations_General_Assembly_Resolution_2758#/media/File:Resolution-2758.png [dostęp: 28.07.2021].

23 Cf. A. Brumberg,”Foreign Affairs”, t. 52, nr 4, s. 781-798; Słownik dysydentów. Czołowe postacie ruchów opozycyjnych w krajach komunistycznych w latach 1956-1989, t. 2, wyd. Ośrodek Karta, Warszawa 2007.

24 https://de.wikipedia.org/wiki/Alexander_Iljitsch_Ginsburg#cite_ref-17 [dostęp: 28.07.2021].

25 Y. Slezkine, Wiek Żydów, Warszawa 2006, s. 379.

26 Cf. S. Jones, Tajna operacja. Reagan, CIA i zimnowojenny konflikt w Polsce, Katowice 2019. Omówienie tez książki: B. Drwęski, Jak CIA finansowała Solidarność, 15 luty 2021, https://www.tygodnikprzeglad.pl/cia-finansowala-solidarnosc/ [dostęp: 28.07.2021].


Dziękujemy za zainteresowanie naszym czasopismem. Liczymy na wsparcie informacyjne: Państwa komentarze i polemikę z naszymi tekstami oraz nadsyłanie własnych artykułów. Można nas również wpierać materialnie.

Dane do przelewów:
Instytut Badawczy Pro Vita Bona
BGŻ BNP PARIBAS, Warszawa
Nr konta: 79160014621841495000000001

Dane do przelewów zagranicznych:
PL79160014621841495000000001
SWIFT: PPABPLPK

Jedna odpowiedź

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *